piątek, 17 października 2014

Nos krowy

Lubisz mięsko? No to po przeczytaniu tej historii zastanowisz się, co w tym jest niewłaściwego. Albo i nie zastanowisz się. W tym drugim przypadku - nie sięgaj jednak po tę książkę. Jak się nie zastanawiasz, to w ogóle nie sięgaj po żadną książkę.

(c) John Twohig Photography / Foter / CC BY-NC-ND

Żadnych radykalizmów, od razu napiszę na początku. Żadnej walki, żadnej agresji, żadnej manipulacji. Wręcz przeciwnie. Bohaterami tej książki są ludzie, którzy po prostu zadają sobie pytania. Po prostu.

Na przykład taki Leo, młody chłopak, którego inne dzieciaki przezywają glonojadem. I śmieją się z niego, bo jest wegetarianinem. Pociesza go mama: "Śmieją się z ciebie, bo nie rozumieją, co to oznacza być wegetarianinem". I nie rozumieją, że znaczy to przede wszystkim "nie jeść zwierząt". Bo to jest właśnie synonim odmawiania mięsa w posiłku.

Dlaczego nie należy jeść zwierząt? Z bardzo podobnych powodów, dla których nie należy krzywdzić słabszych. Oni też czują, przeżywają, wchodzą z nami w relacje. A poza tym, co być może dzisiaj najważniejsze, nie potrzebujemy tego robić. Prawo natury nie działa już tak jak przed wieloma wiekami. Możemy sobie pozwolić na luksus niejedzenia zwierząt. I nie musimy kierować się prawem dżungli.

>> Warzywa, owoce, orzechy, groch, fasolka, ryż, makarony czy inne zboża, to bogactwo pokarmów, z których łatwo zrobić lekkie przekąski, zupy, sycące potrawy i mnóstwo różnych dań na każdą porę dnia i roku. Ludzie nie muszą jeść zwierząt, gdy są głodni.

Co zyskujemy przez odstawienie "mięska"? Wegetarianie często mówią o poczuciu przyzwoitości. To sporo, zwłaszcza jak się jest świadomym tego, w jaki sposób zwierzęta są traktowane w rzeźniach. Tzw. hodowla przemysłowa to pozbawione empatii traktowanie istot czujących jak przedmiotów. Tu nie ma miejsce na współczucie, wyrozumiałość. O szacunku do życia jako takiego nie mówiąc.

Książka Donaty Marfiak i Jerzego Reya to lektura familijna. Narracja prowadzona w postaci dialogu między młodym Leo a jego rodzicami  opowiada krok po kroku, dlaczego nie jemy zwierząt i jakie są z tego korzyści. Nie znajdziecie tu żadnych twardych danych ani agresywnych argumentów. Nauczycie się za to ze spokojem wsłuchiwać w pytania i znajdywać na nie najprostsze odpowiedzi. Dowiecie się wreszcie stąd, dlaczego bycie wege to wspaniała sprawa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.