Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Enya. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Enya. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 22 czerwca 2014

Niedźwiedź na wybiegu

Każdy ma swojego idola. Moim jest Marek Niedźwiecki. Kiedy czytam jego książkę, tracę dystans.
Z Archiwum Marka Niedźwieckiego (c) Wielka Litera
Gdzieś mam jeszcze te zeszyty, w których zapisywałem skrzętnie kolejne wydania Listy Przebojów Programu Trzeciego. Pozycja w bieżącym tygodniu, pozycja w tygodniu ubiegłym, ilość tygodni w zestawieniu, tytuł i wykonawca. Top-30 oraz "Poczekalnia" z wieloma podwójnymi pozycjami. Był początek lat 90., a listę prowadził Marek Niedźwiecki. Godzina 19.05, piątek - to był dla mnie przez pewien okres święty czas.

piątek, 20 września 2013

Muzyka książkowa: Clannad || po 15 latach

15 lat to wcale nie tak mało. A tyle właśnie minęło od wydania ostatniego albumu irlandzkiego zespołu Clannad. Dzisiaj ukazała się ich nowa płyta "Nadur" (Arc Music, 2013). To chyba dobra okazja, by zainaugurować opowieść o muzyce, która często towarzyszy podczas czytania.


Clannad pojawił się w moim życiu przy okazji serialu o Robin Hoodzie. To właśnie oni, piątka muzykalnych Irlandczyków, nagrali popularny motyw przewodni, a także ścieżkę dźwiękową do telewizyjnej produkcji. Delikatne, momentami mroczne dźwięki zapadały w pamięć. I prowokowały do dalszych poszukiwań. Stąd już był tylko krok do słynnej Enyi, czyli Eithne Brennan, która przez krótki czas zaczynała swoją karierę w Clannad.