Sky, bohaterka powieści "Hopeless", choć jest formalnie nastolatką, zdaje się być doroślejsza. Jak zresztą wiele jej rówieśniczek z całego świata.
Dziś dorosłość zaczyna się wcześniej. Czuć ją w języku, stroju, tematach. I tylko emocje wciąż nieoszlifowane solidnym doświadczeniem zdają się przypominać: "Wciąż mało wiesz o świecie, dziewczyno!".
Taka Sky na przykład została adoptowana, a jej przyszywana mama - Karen - chroniła ją przed wpływem złego świata. Ograniczenie dostępu do wszystkich źródeł zła - Internetu, komórek czy nawet telewizora - teoretycznie powinno pozostawić dziewczynę w świecie niewinności. Teoretycznie. Bo w praktyce takie wychowanie sprawiło, że dziewczyna dość wcześnie musiała wziąć odpowiedzialność za samą siebie.
Sky żyje więc odpowiedzialnie, chociaż być może zbyt wcześnie boryka się z problemami, które nie powinny dotykać nastolatek. Ból nie do zniesienia, strachy i lęki, i to straszne poczucie beznadziei. I na nic zdadzą się: regularny jogging, własny samochód i bezcenne porady przyjaciółki, która potrafi powiedzieć jednym tchem:
>> Stołówka szkolna – unikaj jej za wszelką cenę, ale jeśli już ci się zdarzy do niej wejść, udawaj, że wiesz, co robisz. Oni wyczuwają strach.
Na nic zda się przede wszystkim uniesienie miłosne, któremu w mgnieniu oka ulega dziewczyna. I płynie z nurtem niebezpiecznych namiętności, gdzie porywom serca towarzyszą zgryzoty duszy nasiąkniętej ponurym doświadczeniem.
Tak się z grubsza rysują perypetie Sky i jej miłosnej relacji opisane przez Colleen Hoover w książce "Hopeless". Powieść jest jednym z flagowych produktów nowego nurtu literatury amerykańskiej, czyli New-adult fiction (NA). NA to specyficzna proza, w której głównymi bohaterami są osoby w wieku 18-25 lat. Fabuła - najczęściej klasyfikowana jako modne zawsze romanse i modne ostatnio horrory - dotyczy spraw młodych ludzi wchodzących w dorosłość: historii związanych z opuszczaniem rodzinnego domu, kwestii seksualności czy wyboru ścieżek kariery. Colleen Hoover to jedna z gwiazd NA, wymieniana wśród faworytek obok takich nazwisk jak Jamie McGuire czy Cora Carmack.
Otwarte, Kraków 2014. |
Gdy weźmiecie się za "Hopeless", od razu Was odrzuci, albo... od razu Was wciągnie. To literatura dobrze skrojona i w tym jej przekleństwo, i błogosławieństwo zarazem. Czuje się tu wykorzystanie sprawdzonych szablonów fabularnych, oko puszczanie do komercyjnego czytelnika w postaci scen erotycznych i inne takie chwyty, które - gdy jesteśmy chwilowo zmęczeni wysokoartystycznymi próbami - się nawet sprawdzają. Zwłaszcza w wakacje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.