Był poniedziałek. Sam i Dave, dwóch kolesi w czapeczkach (niebieskiej i czerwonej - ale doprawdy to bez większego znaczenia), zaczęli kopać dół.
Od razu ustalili, że kopią do skutku, czyli aż się dokopią do czegoś spektakularnego.
Ambitny plan, prawda?
I trudny do realizacji.
***
Ale Sam i Dave łatwo się nie poddawali. Towarzyszył im pies (brązowa ciapka na grzbiecie - ale doprawdy to bez większego znaczenia).
Zresztą nie tylko im towarzyszył. Kopał bowiem równie wytrwale co oni.
Kopali i kopali, wyjęli nawet w pewnym momencie ciastka-zwierzątka od dziadka Sama. Musieli zrobić bowiem przerwę. Tak byli umordowani.
Stwierdzili też, że muszą zmienić strategię. Teraz będą kopać w innym kierunku. Może tam znajdą coś spektakularnego.
Tylko ich pies miał jakieś wątpliwości. On chciał kopać jeszcze trochę w tamtym poprzednim miejscu.
Jakby coś przeczuwał.
***
Jak się skończyła ta historia? Oczywiście nie opowiem. Sami zajrzeć musicie, by dowiedzieć się, co spektakularnego czeka w końcu koleszków. I jaką rolę w tym wszystkim odegra pies (oraz kilka innych istotnych szczegółów).
***
Opowieść o spektakularnym pragnieniu ułożył Mac Barnett, a zilustrował ją znakomity jak zawsze Jon Klassen. Znamy go już z poprzednich książek wydanych w Polsce - "Gdzie jest moja czapeczka?" oraz "O! Kapelusz!".
***
Nie żebym coś sugerował, ale zakochajcie się w tej historii jeszcze w grudniu, OKAY?
Przeł. Katarzyna Domańska, Dwie Siostry, Warszawa 2016. |
Słodki ten psiak.
OdpowiedzUsuńPrzeczytam i dowiem się :)
Świetna książka, grafiki są bardzo ładne :-) Moje bratanice na pewno ucieszyłyby się z niej. Ja mogę polecić Ci moją ulubioną książkę - "Zatrzymać dzień". Cała historia jest niesamowita, a opisuje prawdziwe wydarzenia. Takiej książki na pewno jeszcze nie czytałaś. Serdecznie polecam :-)
OdpowiedzUsuńAnia