Znowu na kilka godzin trzeba będzie wyłączyć się z życia i Facebooka. Oraz odłożyć wyciszoną komórkę na bok. Kto tym razem będzie sprawcą?
<<<
Lynn H. Nicholas, amerykańska pisarka, od lat zajmuje się ruchem na rzecz odzyskania skarbów kultury zagrabionych w czasie drugiej wojny światowej. Temat ów dla naszego książkowego świata jest zresztą fascynujący, o czym przekonali się chociażby czytelnicy ostatniej powieści Zygmunta Miłoszewskiego "Bezcenny". Opowieść Nicholas "Grabież Europy" (Rebis, premiera: 18 lutego) to jednak nie beletrystyka, ale powieść z gatunku non-fiction. Przedstawia ona bowiem losy dzieł sztuki w Trzeciej Rzeszy i rozpętanej przez Hitlera wojny. Czyli m.in. "Damy z gronostajem" Leonarda da Vinci, ołtarza Wita Stwosza i innych.
Słowem: kilka zarwanych nocy spędzonych z lekturą.
>>>
Skoro przy historii jesteśmy...
Douglas Smith, także amerykański historyk, przez lata zajmował się polityką sowiecką w Radiu Wolna Europa. Był również tłumaczem prezydenta Ronalda Reagana. Wreszcie napisał kilka porywających książek. Na przykład o masonerii w osiemnastowiecznej Rosji i o zakazanej miłości księcia Szeremietiewa i sławnej rosyjskiej diwy operowej. Teraz podsuwa nam ponad 600-stronicową, olbrzymią księgę poświęconą schyłkowi rosyjskiej arystokracji. "Skazani" (Wydawnictwo Literackie, premiera: 20 lutego) - tak nazywa się ta historia wydana w Polsce w przekładzie Sebastiana Musielaka. Tytuł, przyznacie sami, bardzo złowieszczy. Ale też i mocno pociągający.
<<<
"Beksińscy. Portret podwójny" Magdaleny Grzebałkowskiej (Znak, premiera: 17 lutego) to książka, na którą czekają chyba wszyscy. Autorka zasłynęła z biografii ks. Jana Twardowskiego. Tym razem na warsztat wzięła jednak temat o wiele bardziej powikłany - relacje pomiędzy Beksińskim-ojcem i Beksińskim-synem. Jeden był malarzem, który tworzył mroczne i straszne wizje. Drugi był tłumaczem, zafascynowanym śmiercią i samobójstwem. Opowieść Grzebałkowskiej to portret wzajemny, książka - jak czytamy w zapowiedziach - o "miłości - o jej poszukiwaniu i nieumiejętności wyrażania. I o samotności - tak wielkiej, że staje się murem, przez który nikt nie może się przebić".
>>>
Piotr Milewski lata całe spędził w Japonii, ale książkę pierwszą wydał nie o tym, a o tym, jak do Japonii podróżować. Nie, nie najszybciej. Bo koleją transsyberyjską, która mknie (to być może nawet za duże słowo) przez dwa kontynenty. Podróż tym pociągiem może zamienić się jednak w przygodę życia i spodziewam się, że książka "Transsyberyjska. Drogą żelazną przez Rosję i dalej" (Znak Litera Nova, premiera: 17 lutego) jest nie tylko dziennikiem z przemieszczania się przez kolejne stacje, ale również zapisem wrażeń i obserwacji. "To książka w idealnym rytmie, kołysząc jak pociąg, opowiada dzieje kolei transsyberyjskiej i zarazem pokazuje współczesną Rosję" - pisze Max Cegielski na okładce. No, zobaczymy.
<<<
Binyavanga Wainaina to kenijski pisarz, dziennikarz i intelektualista. Założył pismo "Kwani?" ("Bo co?"), jest również autorem słynnego tekstu "Jak pisać o Afryce" - prześmiewczego, ironicznego, zawstydzającego wszystkich nas, którzy po uszy tkwimy w kolonizatorskich wyobrażeniach. Bzdurnych. "Kiedyś o tym miejscu napiszę" (Karakter, premiera: 12 lutego) to Afryka widziana oczami młodego, pełnego pasji pisarza. Inna jakość. Książka jak zwykle pięknie (brawo Karakter!) wydana. Przeczytacie?
W lutym czekałem właśnie na 2 książki "Beksińscy. Portret podwójny" oraz "Transsyberyjska".
OdpowiedzUsuńPierwszą już czytam i jest rewelacyjna. Druga czeka w kolejce ale mam nadzieję, że jest równie wciągająca.