- Wielu czytelników mówi nam, że „Jakoś to będzie” jest książką, która bardzo poprawia nastrój, pozwala zobaczyć samych siebie w innym świetle. I wbrew temu, że bardzo lubimy narzekać, na siebie też, to jednak czytając, mówimy sobie: „Faktycznie, żyję w fajnym kraju, ładnym, mamy niezły design, ciekawe tradycje, wzbogaca nas interesująca historia” - zaznacza DOROTA GRUSZKA.
MARCIN WILK: Chętnie zacząłbym od narzekania, ale chyba nie wypada.
DOROTA GRUSZKA: Wręcz przeciwnie! Narzekanie w naszej polskiej kulturze może być wspaniałe.
Jak to?
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Chomątowska. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Chomątowska. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 21 sierpnia 2017
wtorek, 28 czerwca 2016
Warsztat pracy: Beata Chomątowska
"Mam wrażenie, że gdybym dysponowała nieskończonym oceanem czasu tylko na pisanie, to mogłabym kompletnie odpłynąć i nie napisać nic" - mówi BEATA CHOMĄTOWSKA.
MARCIN WILK: Gdzie na ogół piszesz?
BEATA CHOMĄTOWSKA: W różnych miejscach. Na przykład siadam przy domowym stoliku, który służy mi za biurko. Kiedy pracowałam w redakcji, zdarzało mi się pisać w pracy. Lubię pisać w kawiarniach i pociągach.
![]() |
(c) Archiwum Beaty Chomątowskiej |
BEATA CHOMĄTOWSKA: W różnych miejscach. Na przykład siadam przy domowym stoliku, który służy mi za biurko. Kiedy pracowałam w redakcji, zdarzało mi się pisać w pracy. Lubię pisać w kawiarniach i pociągach.
Subskrybuj:
Posty (Atom)