środa, 24 lipca 2013

Nike - nominacje: Mariusz Zawadzki || między 2003 a 2009 rokiem

Wśród nominowanych w tym roku do literackiej Nagrody Nike znalazł się reportaż Mariusza Zawadzkiego "Nowy wspaniały Irak" (W.A.B., 2012).


O Iraku wiemy skądinąd. Na ogół z prasy. Czy też z telewizji. Idą za tym krajem różne stereotypy. Że to kraj dziki i nieokiełznany - to najczęściej. Orient. W złym tego słowa znaczeniu. Rolą reportażysty jest odczarować nasze wyobrażenia i to czyni właśnie Mariusz Zawadzki z "Gazety Wyborczej". Ma legitymację, by pisać o Iraku, bo przebywał w nim pomiędzy rokiem 2003 a 2009. Książka "Nowy wspaniały Irak" jest pokłosiem tego obytu.

Czego dowiadujemy się z kart tego pomarańczowego tomu? Przede wszystkim tego, że Bagdad był kiedyś przepięknym miastem.
Pamiętać należy o tym zwłaszcza w kontekście najazdu Mongołów, którzy w XIII wieku splądrowali tę jedną z najwspanialszych stolic świata, w dodatku kompletnie nie poradzili sobie z miejscowymi. W zasadzie podobnie stało się, gdy Irak – kilka wieków później – przejęli Amerykanie z siłami sprzymierzonymi. Wsparta historycznymi nawiązaniami Zawadzkiego relacja z Iraku dzisiaj siłą rzeczy musi więc być przesiąknięta rzeczywistością wojenną. W jednym z pierwszych rozdziałów książki czytamy zatem o handlu bronią („Broni było tyle, że stała się śmiesznie tania”), zaraz potem o porwaniach, formach (czasem mocno partyzanckich) dziennikarstwa, Saddamie (który „w sądzie prezentuje się znakomicie”), czy po prostu komórkach, którymi miejscowi (i nie tylko) pstrykają spontanicznie zdjęcia zabitych. (z recenzji dla Instytutu Książki)
„Nowy wspaniały Irak” w tym kontekście należy odczytywać jako ironiczny tytuł. Zawadzki, jak na reportera przystało, usiłuje przyjrzeć się konfliktowi ze wszystkich stron. Potrafi zaryzykować zakup rakiety czy wcielić się w badacza Biblii. To spójna choć wieloraka opowieść. Szczypta historii zmiksowana ze współczesną relacją, elementy sensacyjne przeplecione ze zwykłą opowieścią - to niewątpliwe walory "Nowego wspaniałego Iraku".


Czytaj też o innych tytułach nominowanych do Nike 2013:
> "Morfinie" Szczepana Twardocha,
> "Ciemno, prawie noc" Joanny Bator,
> "Historii niebyłej kina PRL" Tadeusza Lubelskiego,
> "Człowieku Mironie" Tadeusza Sobolewskiego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.