Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pomorski. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pomorski. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 19 listopada 2017

Niedziela z "Rymsem": Agnieszka Wolny-Hamkało o tłumaczeniach

"Czasem któryś z poetów – także tych często tłumaczonych i obecnych w zagranicznych antologiach współczesnej polskiej poezji – mówi prowokacyjnie, że w przekład tekstów poetyckich w ogóle nie wierzy. Nie znaczy to oczywiście, że uważa tłumaczy za oszustów i hochsztaplerów, żerujących na cudzej pracy" - pisze AGNIESZKA WOLNY-HAMKAŁO w felietonie dla kwartalnika "Ryms".

Agnieszka Wolny-Hamkało
Fot. fot. Maciej Kulczyński

niedziela, 26 maja 2013

Weekend z poezją: Rubinstein || od 1974 roku eksperymentował

W kolekcji poetyckiej firmowanej przez Pogranicze kolejny tom. Tym razem Lew Rubinstein ze "Zdarzeniem bez nazwy".


Rubinstein to rocznik 1947, absolwent Wyższej Szkoły Pedagogicznej. Przez wiele lat pracował jako bibliotekarz. Do czasu jednak.

Od pierwszej połowy lat siedemdziesiątych XX wieku związał się z ruchem tzw. kultury nieoficjalnej. Zaliczano go wówczas i potem do będącego elementem tego nurtu moskiewskiego konceptualizmu. Od 1974 roku eksperymentował z wymyśloną przez siebie formą "wierszy na fiszkach bibliotecznych". Dzięki tej "persyflażowej Wielkiej Kartotece potocznych banałów, głupstw, wykwintów niemilknącej gadaniny, zbitek frazeologicznych, imitujących cytaty z literatury pięknej i naukowej z postmodernistyczną dezynwoltura szalonego bibliotekarza" sława Rubinsteina rosła.

Od roku 1989 jego teksty ukazywały się w prasie i w wielu różnie opracowanych graficznie edycjach książkowych. Przekładany był na wiele języków - także na polski przez Adama Pomorskiego. Poniżej filmik nakręcony podczas 3. Festiwalu Miłosza, gdzie można usłyszeć w duecie Pomorskiego właśnie z poetą.


Pierwsze, co przykuwa uwagę, to forma graficzna tych tekstów. Wiersze Rubinsteina - po polsku i po rosyjsku - są jakby "rozpisane" na paski. Każdy pasek to inny fragment utworu. Czasem jest to zdanie, czasem wyraz, czasem większa wypowiedź.

Rubinstein często jest ironiczny. Ma to swój jakiś ciemny wymiar, ale z drugiej strony - jest w tym humor. I jakiś dystans. Równocześnie, poprzez styl, czuje się jakby poeta grzebał w naszych głowach. Albo zachęcał do współpracy. Przy pisaniu wiersza oczywiście.

sobota, 25 maja 2013

Weekend z poezją: Burłak || rąk dwóch

Dzisiaj, w sobotę, ogłoszono nominację do Nagrody Poetyckiej imienia Wisławy Szymborskiej. Wśród nominowanych: Justyna Bargielska, Krystyna Dąbrowska, Łukasz Jarosz, Krzysztof Karasek, Jan Polkowski. Trzymam kciuki. Do wygrania 200 tys. złotych!

Przy okazji zaprezentowano film będący elementem akcji społecznej. Dostępny on jest na stronie Facebooka Wisławy Szymborskiej.

Niektórzy lubią poezję, niewatpliwie. A skoro tak, to zaczynamy weekend z poezją zza wschodniej granicy.

Panie i Panowie, Wiera Burłak.


Poetka urodziła się w 1977 roku w Kijowie. Jest uznawana za gwiazdę współczesnej poezji białoruskiej. W swoim pokoleniu, jak czytamy w wydanym po polsku dwujęzycznym tomiku "Rękę do nogi", Burłak jest jednym z największych talentów. A do tego - robi świetne show. Mogli się o tym przekonać uczestnicy 3. Festiwalu Miłosza.

Oto jak poetka "brzmiała" podczas wieczoru poezji w Kolegiacie św. Anny na Starym Mieście w Krakowie. Przepraszam za jakość obrazu, ale tym razem dźwięk jest chyba nawet ważniejszy.


"W głębokiej, choć ironicznie naiwnej grze potocznymi stereotypami i komunałami poetyckimi Wiera Burłak nawiązuje do tradycji awangardy poetyckiej z początków XX wieku (zwłaszcza rosyjskiej) - futurystycznej, dadaistycznej, "transracjonalnej", uciekającej się chętnie do kalamburów i przekornych cytatów" - czytamy w krótkiej prezentacji Burłak w tomie opublikowanym przez Pogranicze.

Na polski poezję tę tłumaczyli Adam Pomorski i Katarzyna Kwiatkowska. Tomik daje orientację w różnorodności i specyfice komunikatów. W istocie raz po raz natykamy się na zagadki, aluzję, gry słowne. Dla lubiących ten typ wyrażania się w poezji - tomik będzie znakomitym upominkiem.


Ruch rak, nóg ruch,
Nóg trzech, rąk dwóch,
Ruch twój, ruch mój,
Ruch - tak! Ruch - stój!
Nie, w ruch! Król Ruch,
Ruch snów, ruch - duch,
Ruch - dar, ten czar,
Co smród w dom wwiódł...

[fragment wiersza "Ruch"]